kinga zapadka

"Smak ust" jest debiutem muzycznym uczestniczki programu "40 kontra 20". Nagranie pozwoliło Kindze Zapadce zwalczyć emocjonalny kryzys po rozstaniu z Mattem, znanym z "Hotelu Paradise". Nie mogła być z nim dłużej przez "swoją dumę i kobiecą godność".

Kinga Zapadka przebojem wdarła się do show-biznesu i szybko umościła się w świecie mediów społecznościowych. Jej zdjęcia w zwykle ponętnej bieliźnie śledzą dziesiątki tysięcy osób. Efekt ostatniej metamorfozy, która dokonała się w gabinecie chirurga plastycznego, nie zachwycił jednak wielu z nich.

Kinga Zapadka w programie "40 kontra 20" zdobyła serce Roberta Kochanka. Gorące uczucie szybko się jednak wypaliło, a bliskość i pożądanie zamieniło się w publiczne pranie brudów. Teraz celebrytka znalazła szczęście w ramionach innego kolegi "po fachu".

Uczestniczka pierwszej edycji show "40 kontra 20" skomentowała wydarzenia z nowego sezonu. Nie szczędziła ostrych słów.

Fani uczestniczki programu "40 kontra 20" natychmiast zaczęli dopytywać, czy to pierścionek zaręczynowy. Teraz Kina Zapadka rozwiała ich wątpliwości.

Kinga Zapadka zasłynęła jako zwyciężczyni programu "40 kontra 20", w którym stworzyła parę z Robertem Kochankiem. Uczucie, jeśli jakieś było, szybko się jednak wypaliło. 26-latka wykorzystała jednak swoje pięć minut sławy i rozkręciła biznes bieliźniany.

Aspirująca celebrytka opublikowała zdjęcia, na których pozuje w bikini. Kinga Zapadka wygina się na łące, a w tle góry. Tak reklamuje swoją kolekcję kostiumów kąpielowych.

Była partnerka Roberta Kochanka opublikowała serię zdjęć i filmik, na których prezentuje wyjątkowo kuse wdzianko do gry w tenisa. Kinga Zapadka doskonale wie, jak przyprawić fanów o szybsze bicie serca.

Kinga Zapadka wie, jak przyciągnąć uwagę i zdobyć nowych fanów na Instagramie. Ponętna dwudziestoparolatka albo rozdmuchuje rozstanie z Robertem Kochankiem, dzięki któremu zaistniała, albo pokazuje się w kusych wdziankach. Ostatnio przeszła samą siebie, pozując w czymś, co miało zastąpić jej majtki.

Kinga Zapadka, jak zapewnia, nie chce roztrząsać publicznie rozstania z Robertem Kochankiem. Mimo to po raz kolejny uderzyła w byłego partnera poznanego w randkowym show. Tym razem za sprawą dosadnego porzekadła.

Związek Kingi Zapadki i Roberta Kochanka narodził się w programie "40 kontra 20". Choć uczestnicy zapewniali o szczerych intencjach, widzowie nie chcieli im wierzyć. Fani show wciąż dopytują o to, co działo się za kulisami.