Niedoszły występ Kayah podczas tegorocznego festiwalu w Opolu odbił się szerokim echem w mediach. Finalnie, choć artystka mogła zaśpiewać, sama zrezygnowała z udziału. Wielu stanęło za nią murem. "Gazeta Wyborcza" nawet zaprosiła wokalistkę na uroczystość wręczenia nagrody "Człowieka Roku", którą otrzyma Frans Timmermans.