Tego pana nikomu przedstawiać nie trzeba. Tomasz Jacków zaistniał w świecie show-biznesu za sprawą swojego talentu do ubierania innych. Jednak prawdziwy rozgłos zapewnił mu ekscentryczny wygląd, niewyparzony język i nadzieja granicząca wręcz z pewnością, że przy niemal każdej medialnej wypowiedzi w niewybredny sposób kogoś obrazi lub chamsko zdefiniuje jego brak stylu. Za sprawą tych cech Tomasz Jacyków z powodzeniem rozgościł się w telewizji, gdzie na przemian ocenia, krytykuje i doradza w kwestiach mody. Sporo kontrowersji budzi też jego wyjątkowo swobodne zachowanie, a zwłaszcza stosunek wobec poddających się jego opinii kobiet. W telewizyjnych metamorfozach Jacyków bez pardonu obmacuje uczestniczki przemian, grubiańsko przy tym komentując ich wygląd czy mankamenty urody. Chwyta za tzw. oponkę, zagląda w majtki i dosadnie wyraża się o obwisłym biuście, potwierdzając tym samym, że ten uznany znawca stylu w relacjach z innymi nie ma go za grosz.