Bogusław Kaczyński

None

Choć z Telewizji Polskiej odeszła ponad 20 lat temu, jej legenda wciąż jest żywa na Woronicza. Trudno się jednak temu dziwić, skoro w powszechnej opinii była uważana za jedną z najbardziej wpływowych osób w polskiej telewizji. O jej wszechwładzy może świadczyć przydomek "Matki Boskiej telewizyjnej" nadany jej przez reżysera Jerzego Gruzę, ale też liczne historie o tych, którym pomogła w drodze na zawodowy szczyt i tych, których próbowała z niego zepchnąć.

ie ma drugiej tak charakterystycznej i zasłużonej dla popularyzacji muzyki poważnej postaci w polskiej telewizji, jak Bogusław Kaczyński. Ten wybitny dziennikarz radiowy i telewizyjny to żywa legenda. To meloman, który swoją muzyczną pasją zaraził miliony Polaków, a na jego audycjach wychowało się kilka pokoleń telewidzów. Dziś 70-letni już Kaczyński wciąż pojawia się na szklanym ekranie i udziela się w mediach, choć z racji swojej choroby rzadziej niż kiedyś. Popularny konferansjer, który w 2007 roku doznał udaru mózgu, wciąż wymaga rehabilitacji, by w pełni wrócić do sił. Nie pozazdroszczenia jest też osobista sytuacja dziennikarza, który po śmierci najbliższych został zupełnie sam bez żadnej rodziny. Jak przyznał w ostatnim z wywiadów, z tego powodu w ogóle nie obchodzi już żadnych świąt.

Afera wokół „X Factora” nie słabnie. Bogusław Kaczyński, który podczas finałowego koncertu festiwalu im. Krystyny Jamroz wygłosił swoje zdanie na temat wokalnego show, doczekał się kąśliwej uwagi ze strony Kuby Wojewódzkiego. Juror zwięźle, ale dosadnie wyśmiał opinię znawcy muzyki. Co mu powiedział?

Pierwsza seria** „X Factora”** skończyła się kilka tygodni temu, ale nadal nie cichną komentarze związane z programem. Produkcja cieszyła się wielką popularnością wśród widzów, ale doczekała się też licznego grona przeciwników. Dołączył do niego muzyczny autorytet, Bogusław Kaczyński. Co takiego ma do powiedzenia znawca muzyki?