Mateusz Borkowski z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" posmakował popularności i wie, że sława ma też cierpki smak. Choć na ogół nie zważa na plotki, ujawnił ostatnio największą bzdurę, jaką usłyszał na swój temat. Co ciekawe, wcale nie była to informacja o jego rzekomej śmierci.