Internet miał żyć tymi dwiema produkcjami. Z jednej strony "polska 'Euforia'", szeroko reklamowany serial, nawiązujący do zaginięcia Iwony Wieczorek. Z drugiej - naszpikowany gwiazdami film akcji, który z powodzeniem mógłby być grany w kinach. I faktycznie - internet żyje, ale tsunami krytyki, jakie obie produkcje wzbudziły.