Nigdy o nim nie zapomni
Dopiero kilka lat po śmierci Sikory, Grażyna Wolszczak zdecydowała się ułożyć życie prywatne na nowo. Choć aktorka kocha swojego obecnego partnera, Cezarego Harasimowicza, w jej pamięci wciąż jest miejsce dla ukochanego Marka.
- W naszym domu Marek jest jakoś obecny. Nie unikamy rozmów na jego temat. Filip często mówi, że jak tata żył, to robił to czy tamto. Syn jest bardzo podobny do ojca, te same oczy, to samo abstrakcyjne, raczej czarne poczucie humoru, z którego słynął Marek... - zapewniała aktorka w jednym z wywiadów.