Zachowek
Z racji, że Krawczyk nie zadbał w testamencie o los swojego syna, jedyną szansą dla niego jest sądowa walka o zachowek, czyli zapłatę kwoty będącej równowartością części spadku, którą by odziedziczył, gdyby testamentu w ogóle nie było. – Gdyby nie było testamentu, to przypadałaby mu 1/3 masy spadkowej. Niestety, tego typu postępowanie jest stosunkowo długotrwałe. Raczej to będą lata niż miesiące. Chociażby z tego powodu, że każdy składnik tego majątku trzeba będzie wyliczyć – powiedziała w "Uwadze!" adwokat juniora, Monika Kucwaj-Zarzycka.
Przyjaciele ze Studia Integracji, w którym syn Krawczyka stara się rozwinąć swoje umiejętności muzyczne, stwierdzili, że nie mogą czekać kilka lat na sądowy wyrok, stąd zorganizowali zbiórkę na rzecz juniora. – Celem zbiórki jest pomoc nakierowana na potrzeby życia codziennego, także leczenie. W tej chwili zorganizowaliśmy codzienne obiady, staramy się o załatwienie turnusu rehabilitacyjnego, bo jest to mu bardzo potrzebne – powiedziała Małgorzata Grzesiak ze stowarzyszenia Studia Integracji.
Krawczyk junior złożył wniosek o przyznanie mu mieszkania komunalnego, ale kolejka oczekujących jest tak długa, że na własny kąt będzie czekał kilka lat.