Romek (odc. 10) / Jerzy Trela
– Ze „Stawką” kojarzy mi się najdziwniejszy sposób, w jaki zostałem zaangażowany do roli. Byłem wtedy jeszcze studentem krakowskiej szkoły teatralnej. Zmęczony po zajęciach z wiersza wszedłem do bufetu. Rzucając marynarkę, rzuciłem jednocześnie popularne "grube słowo". Usłyszeli to siedzący obok asystenci reżysera, Andrzej Kotowski i Jacek Butrymowicz i spodobało im się. Natychmiast zaproponowali mi rolę w „Stawce”. To był taki mój naturalny casting. A z roli Romka pamiętam to, że trzy razy próbowałem zastrzelić Klossa i za żadnym razem mi się nie udało.
Więcej wspomnień na oficjalnej stronie serialu.