Hermann Brunner / Emil Karewicz
– Miałem być taką wredną przeciwwagą dla szlachetnego Klossa. On miał być szlachetny, nie tylko jako agent polskiego wywiadu, ale trochę nawet jako oficer niemiecki. W tamtych czasach i później dziennikarze pytali mnie dość często, czy mam w sobie coś z Brunnera. Oczywiście nic. Realizację tych kilku odcinków, w których brałem udział pamiętam ogólnie, raczej bez detali. Wszystko przebiegało bardzo płynnie. Ze Staszkiem Mikulskim połączyła nas na lata może nie przyjaźń, ale ciepła zażyłość.