Był małomówny i skryty. Chociaż sprawiał wrażenie, jakby mu na niczym nie zależało, zawsze służył innym pomocą. Ten uczciwy, a zarazem troskliwy chłopiec był prawdziwym romantykiem. W rolę Janka nazywanego Cyganem wcielił się Andrzej Kowalewicz. Fani serialu "Stawiam na Tolka Banana" do dziś wspominają jego przenikliwy, a zarazem smutny wzrok. Nastolatek podbił serca widzów skromnością i pokorą. Nie była to jednak jedyna rzecz, łącząca go z granym bohaterem. Także w jego życiu muzyka zajmowała szczególne miejsce. Talent otworzył mu drzwi do kariery. Niestety, sława nie była mu pisana. Kowalewicz zniknął z ekranów wraz z zakończeniem zdjęć do telewizyjnego hitu. Jego tragiczna śmierć wstrząsnęła fanami. KJ/AOS