Ona była jego kokainą
Dziś jedynym wspomnieniem po namiętnej relacji Soyki z Trelą jest album Radical Graża - namacalny owoc ich miłości i artystycznej fascynacji jazzmana aktorką. To Trela była jego muzą w trakcie tworzenia tej płyty i to jej zmysłowe czerwone usta trafiły na okładkę. Kiedy spotkali się na początku lat 90., oboje byli u szczytu sławy. Ona rozsławiona za sprawą ról w "Seksmisji", "C.K. Dezerterach", "Wielkim Szu", a zwłaszcza odważnym "Łuku Erosa", w którym kusiła swoim nagim ciałem.
On był już uznanym muzykiem z imponującym dorobkiem (miał na koncie 7 płyt m.in. "Matko, która nas znasz..." czy "Radioaktywny"), wciąż głodnym sukcesów i coraz bardziej znużonym rodzinną stabilizacją.
Jeszcze na studiach Soyka ożenił się z licealną miłością, Iwoną, z którą razem uczęszczał na Akademię Muzyczną im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Niedługo po ślubie na świat przyszli synowie Jakub i Antek, a Soyka musiał się zmierzyć z pierwszym poważnym kryzysem.