Zaplanowane morderstwo?
Były agent FBI Ted Gunderson, który prowadził śledztwo, twierdził, że Bono zginął w wyniku pobicia – jego wersję miał podobno potwierdzać raport z autopsji, świadczący jednoznacznie, że polityk został zamordowany.
Gunderson wyjaśniał, że Sonny był doskonałym narciarzem, toteż najprawdopodobniej napadła na niego wynajęta grupa zabójców, która pozbawiła go życia, a później upozorowała wypadek na stoku.
Powód? Bono dowiedział się o wysoko postawionych urzędnikach zamieszanych w handel bronią i zapewniał, że zajmie się tą sprawą – wystraszeni urzędnicy mieli więc zlecić morderstwo, obawiając się, że zostaną zdemaskowani.
Tę hipotezę potwierdzili też kryminolodzy, uznając, że być może dochodzenie w sprawie śmierci Bono zakończono zbyt pospiesznie... Jak było naprawdę? Być może nigdy się nie dowiemy. (sm/gk/gb)