Ateista nakręcił film o Kościele katolickim
Rusin głośno zastanawiała się, czy ateista powinien robić film o Kościele katolickim - przecież w niego, ani w jego dogmaty nie wierzy.
– Problemy Kościoła nie zaczęły się dzisiaj, było dużo czasu, katolicy mogli podjąć taki temat - stwierdził Smarzowski. I dodał: – Film jest adresowany przede wszystkim do katolików. Chcę, aby widzowie wrócili na plebanię i zobaczyli w księdzu człowieka, bo to jest film o ludziach.