Rewolucje
Kiedy udało się zapanować nad personelem, ekipa programu przystąpiła do rewolucji. Od tej pory restauracja nazywa się "Modra".
- Na ćcianach zawisną piękne zdjęcia kopalni. A jeśli chodzi o kolację, będą galaretki na nóżkach i z kurczaka, potem mamy żur, a na drugie danie są rolady z kaczki i do tego sałata w kapuście modrej. Dość gadania, idziemy pracować! - zarządziła Gessler.