Zaginione maniery Beaty Tyszkiewicz
Ostatnia wpadka związana z "Tańcem z gwiazdami" miała miejsce całkiem niedawno, bo w pierwszej przejętej przez Polsat edycji show. Nikt się jednak nie spodziewał, że niecenzuralne słowa, które padły na antenie, będą autorstwa arystokratki i wielkiej damy polskiego kina, Beaty Tyszkiewcz.
Widzowie długo nie mogli uwierzyć w to, co jurorka powiedziała w jednym z odcinków, oceniając występ Anety Zając i Stefano Terazzino.
- Jeszcze nikt nigdy nogami tak na stole przede mną nie za*alał... o pardon! - wypaliła niespodziewanie.
W tym momencie wielu po raz pierwszy przekonało się, że nawet Tyszkiewicz zapomina czasami o manierach. Wulgaryzm na wizji, który padł z ust jurorki przed godz. 22, doczekał się też skargi widza do KRRiT.
KM/AOS