Finlandia
Swojego zachwytu nie kryje też widz z Finlandii, który już w tytule recenzji nazywa „Seksmisję” najlepszym polskim filmem science fiction, jeśli nie najlepszym polskim filmem w ogóle. Chwilę później zalicza wybitne dzieło Juliusza Machulskiego do najlepszych filmów fantastycznonaukowych w historii.
Wg recenzenta fińscy krytycy stawiają „Seksmisję” w jednym szeregu z „Ojcem chrzestnym” i „Obywatelem Kane’em”. Autor dodaje też, że film spodoba się nie tylko fanom sci-fi ale również szerokiej publiczności, która nie zawsze gustuje w kinie gatunkowym.