Oszukiwał klientów?
Okręgowa Rada Adwokacka we Wrocławiu zajęła się sprawą adwokata Artura Ł. To on wcielił się w serialu TVN w postać prokuratora, który za kratki wysłał niejednego ekranowego złoczyńcę. Okazuje się, że w rzeczywistości mecenas sam nie ma czystego sumienia.
Podobno na prawnika wpłynęło wiele skarg. Zarzuca się mu, że pobierał honorarium, lecz nie wywiązywał się ze zobowiązań i nie prowadził spraw w interesie klientów.
Liczba poszkodowanych rosła. Przypadkowi niesłownego prawnika przyjrzeli się ostatnio dziennikarze TVP.