Podjęła wyzwanie
Na tym się nie skończyło. Pani Wiesia gościła w weekend w "Pytaniu na śniadanie". Do studia przyszła z siostrzeńcem, Mateuszem, za którego sprawą znalazła się w programie. Jak się okazało, postawił ciocię przed faktem dokonanym. Był pewien, że sprawdzi się w rozrywkowym formacie. Czekał jedynie na jej zgodę.
Pani Wiesia bez wahania podjęła wyzwanie. I słusznie, bo szybko zdobyła sympatię widzów. Nie kryje jednak, że popularność nieco ją zaskoczyła. - Ja nie szukam sławy, szukam spokoju.… A stało się, jak stało – stwierdziła dowcipnie w wywiadzie.