Nihilizm
Odpowiedź na pytanie, dlaczego „Salò” wciąż tak bardzo odrzuca, nawet najbardziej wprawionych w bojach filmologów i miłośników krwawego i obrzydliwego kina, próbuje dać dr Piotr Kletowski, badacz twórczości Pasoliniego:
- „Salò” przekracza wszelkie tabu w kinie – zwłaszcza w ukazywaniu seksualnej deprawacji. Jest wizją świata nihilistycznego, w którym człowiek staje się przedmiotem – z jednej strony niszczonym przez władzę, z drugiej przez własną, nieokiełznaną biologiczność. Przemoc fizyczna jest dla Pasoliniego podstawowym „sposobem komunikacji” współczesnego człowieka. Seks i przemoc są środkami transgresji. Śmierć – „ostateczną opcją” – zarówno całkowitego zawłaszczenia drugiego człowieka, jak i sposobem wyzwolenia się z zamkniętego kręgu absurdalnej egzystencji.
Z tak sugestywną wizją upodlonego i uprzedmiotowionego człowieka trudno się zgodzić. Dlatego „Salò” wywołuje przede wszystkim negację, niezgodę na przedstawioną rzeczywistość.