Trwa ładowanie...

Aktor z "Brzyduli Betty" zamordował matkę mieczem, cytując wersy z Biblii. "Wykonywałem dzieło Boże"

- Nie zabiłem jej, tylko demona, który w niej był - Michael Brea mówił po aresztowaniu. Aktor znany m.in. z amerykańskiej "BrzydUli" zamordował własną matkę masońskim mieczem ceremonialnym z hasłem "grzesznica!" na ustach. Wyjątkowo brutalne zabójstwo wstrząsnęło nie tylko Hollywood.

Aktor z "Brzyduli Betty" zabił własną matkę samurajskim mieczemAktor z "Brzyduli Betty" zabił własną matkę samurajskim mieczemŹródło: Getty Images, Materiały prasowe
d2wy1m9
d2wy1m9

Michael Brea miał przed sobą owocną karierę. Szerszej publiczności zdążył dać się poznać przede wszystkim ze swojego występu w hitowym serialu komediowym "Brzydula Betty", będącym amerykańskim odpowiednikiem polskiej "BrzydUli". Rodowity nowojorczyk pojawił się także w głośnym filmie muzycznym "Step up 3D".

Rolę Brei były niewielkie, ale z ambicjami i sympatią ze strony widzów aspirujący gwiazdor mógł zajść naprawdę daleko. Własnoręcznie jednak przekreślił swoją przyszłość i to w niebywale ostentacyjny sposób. Nie tylko jego kariera, ale całe życie, runęły dokładnie 23 listopada 2010 r.

Z mieczem w dłoni cytował Biblię

Tego dnia wczesnym rankiem sąsiadów 31-letniego wówczas Brei, mieszkającego w luksusowej dzielnicy Brooklynu, zbudziły przerażające krzyki i odgłosy pogoni. "Grzesznica! Nigdy nie zaakceptowałaś Jezusa! Nawróć się!" – dochodziło zza ścian apartamentu aktora, pośród wykrzykiwanych cytatów z Biblii, nawoływań o pomoc i głośnych kroków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje

Przerażeni mieszkańcy apartamentowca wezwali na miejsce policję. Funkcjonariusze spędzili prawie godzinę, próbując dostać się do mieszkania. Gdy wreszcie zdołali wyważyć drzwi, wewnątrz zastali druzgocący widok.

d2wy1m9

Miejsce wyglądało jak krwawa łaźnia. Krwią były pokryte podłoga i ściany. Z każdym kolejnym przeczesywanym metrem sytuacja przedstawiała się mundurowym coraz bardziej przerażająco. Kulminację makabry policjanci zastali w łazience.

Zmasakrowane zwłoki kobiety z licznymi, broczącymi ranami, ułożone były w pozycji klęczącej, jakby przed śmiercią ofiara błagała o litość. Według niektórych doniesień, jej głowa została niemal całkowicie odcięta. Ciało należało do 55-letniej matki aktora, Yannick Brei.

Mundurowi rozdzielili się, by przeszukać resztę mieszkania. Wtedy spostrzegli, że drzwi do sypialni były zamknięte. Po wtargnięciu do środka ich oczom ukazał się Michael. W jednej ręce ściskał zakrwawiony miecz, w drugiej trzymał Pismo Święte.

31-latek w oczach miał szaleństwo. Nie zamierzał poddać się bez walki. By go obezwładnić, funkcjonariusze musieli użyć paralizatora. Mężczyzna został aresztowany i wyniesiony z budynku na noszach.

"Wykonywałem dzieło Boże"

Z powodu nietypowych okoliczności zdarzenia i irracjonalnego zachowania sprawcy, Michael w pierwszej kolejności trafił do szpitala na ocenę psychiatryczną. Przedstawiona przez niego wersja wydarzeń zszokowała nawet najbardziej doświadczonych biegłych.

d2wy1m9

- Nie zabiłem jej, tylko demona, który w niej był. Spytałem ją, czy wierzy w Boga. Zaprzeczała i zaczęła krzyczeć. I wtedy zacząłem ciąć ją mieczem. Najpierw chciałem dać jej czas na pojednanie z Bogiem – mówił podczas obserwacji w szpitalu.

- Ciąłem moją mamę i usłyszałem, jak policja puka do drzwi i krzyczy: "Michael, otwórz", ale wiedziałem, że nie otworzą drzwi i mnie nie zatrzymają, ponieważ chroniły mnie duchy. Nikt nie mógł mnie powstrzymać. Wykonywałem dzieło Boże - wyznał morderca.

Brea został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia i nielegalne posiadanie broni. Początkowo donoszono, że do zabicia matki użył miecza samurajskiego, lecz ostatecznie ustalono, że była to ozdobna masońska szabla ceremonialna z 90-centymetrowym ostrzem.

Przeniesienie ciała matki aktora z miejsca morderstwa na Brooklynie Getty Images
Przeniesienie ciała matki aktora z miejsca morderstwa na BrooklynieŹródło: Getty Images, fot: New York Daily News

Rodzina zabójcy: "łagodny, uduchowiony człowiek"

Krewni i znajomi rodziny nie mogli uwierzyć w to, co się wydarzyło. Zarówno przyjaciele, jak i sąsiedzi Brei twierdzili, że był on spokojnym i poukładanym mężczyzną, który nie wykazywał żadnych oznak skrywanej agresji czy choroby psychicznej. ​​W domu, w którym mieszkał razem z matką i bratem bliźniakiem, nie zgłaszano wcześniej incydentów przemocy domowej.

d2wy1m9

Po tragedii bliscy Brea'ów wydali oświadczenie, w którym wyrazili wsparcie dla Michaela, nazywając go "współczującym, łagodnym, inteligentnym, uduchowionym i kochającym człowiekiem" potrzebującym pomocy. "Jego rodzina i przyjaciele wiedzą bez wątpienia, że ​​Michael nie czuł się dobrze w chwilach poprzedzających śmierć jego matki" – przekazała rodzina w komunikacie.

Wieloletni przyjaciel Michaela Sylvan Benoit doszukiwał się w motywach jego zachowania załamania nerwowego, spowodowanego depresją i problemami z pieniędzmi. Według jego relacji aktor miał sporo długów, dlatego mieszkał z matką.

- Michael miał wiele problemów finansowych i nie mógł zapłacić rachunków. Myślę, że stało się to z powodu stresu o pieniądze - wyznał Benoit w jednym z wywiadów.

Miejsce zbrodni Getty Images
Miejsce zbrodniŹródło: Getty Images, fot: New York Daily News

Żył w świecie masońskiej symboliki?

Po aresztowaniu Brea udzielił wywiadu "New York Daily News", w którym stwierdził, że żył "w swoim świecie pełnym czarnej magii i symboliki masońskiej" co doprowadziło do ataku. W dniu zabójstwa miał doświadczyć kilku sytuacji, które potraktował jako znaki do zamordowania matki.

d2wy1m9

Rodzina Brea’ów potwierdziła, że Michael, jego brat oraz matka byli osobami religijnymi. Synowie Yannick mieli jednak z wiekiem zacząć odsuwać się od kościoła chrześcijańskiego, a Michael skierował swoje zainteresowania w kierunku masonerii. Miał uczęszczać na spotkania "tajnej" brooklyńskiej grupy, która nie była zarządzana przez oficjalny organ masoński. To stamtąd miał pozyskać narzędzie zbrodni.

Przez wiele miesięcy Michael był przetrzymywany w szpitalu psychiatrycznym, gdzie zdiagnozowano u niego schizofrenię. W maju 2012 r. media donosiły, że mężczyzna zawarł ugodę z prokuratorem, w ramach której "przyznał się do braku odpowiedzialności za matkobójstwo z powodu choroby lub defektu psychicznego".

Ostatecznie były gwiazdor trafił do ośrodka psychiatrycznego. To kiedy i czy w ogóle wyjdzie na wolność, zależy od poczynionych przez niego postępów w terapii.

Michael Brea Facebook
Michael BreaŹródło: Facebook

Sonia Stępień/Criminal Mind

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2wy1m9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wy1m9