Uczestnicy z "łapanki"
W liście mężczyzna wyjaśnia też, jak naprawdę wygląda rekrutacja do programu
"Sporo ludzi biorą właśnie z tzw. "łapanki". Czyli wyszukają w internecie, po forach, różnych portalach, itd. i zagadują, kusząc kasą, nic nie wartą popularnością i gwarancją dobrej zabawy. Ja miałem tylko odpowiedzieć na pytania, które wcześniej znałem (i na które Drzyzga również zna już odpowiedzi) a całe te przedstawienie traktować jako rozrywkę i aktorską przygodę.".