Oskarżenia uczestnika spowodowane frustracją?
"A może jest on po prostu niezrealizowanym aktorem, sfrustrowanym, bo nie dostaje propozycji nowych ról, a w "Rozmowach w toku" nie udało mu się zabłysnąć...? Dużo wyjaśnia zdanie: wkurza mnie to, że ten program ma od lat wysoką oglądalność... To może faktycznie irytować niedowartościowanych, którzy mają żal do losu, że ich niesprawiedliwie potraktował - czytamy w odpowiedzi producenta.