Paulina Chylewska, Katarzyna Dydo, Justyna Dżbik, Dorota Szelągowska
Wspominając "Rower Błażeja", nie można zapomnieć również o paniach. I tak jedną z prowadzących była Katarzyna Dydo, która po latach pracy w TVP spróbowała swoich sił w rozgłośni radiowej. Decyzja o zastąpieniu telewizyjnej kamery mikrofonem okazała się strzałem w dziesiątkę. Dziś głos Dydo możemy słyszeć w Programie Czwartym Polskiego Radia. W jej ślady poszła również Justyna Dżbik. Po zakończeniu emisji "Roweru Błażeja" prezenterka ukończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim i związała się z TVP (prowadziła m.in. program "Poziom 2.0"). W 2006 roku poczuła, że czas na zmiany i podobnie jak Dydo dołączyła do ekipy Polskiego Radia.
Choć dziś niewiele osób o tym pamięta, to na antenie TVP1 pojawiała się również Dorota Szelągowska. Początkowo powierzono jej rolę współprowadzącej, a później wydawcy "Roweru Błażeja". Gdy program zniknął z ramówki, dziennikarka została gospodynią "Pytania na śniadanie" w TVP2 oraz "Dietosfery" na kanale Kuchnia TV. Pracowała również jako scenarzystka kilku edycji "Tańca z gwiazdami" i "Dzień Dobry TVN". Obecnie prowadzi swój autorski program "Dorota was urządzi" realizowany dla stacji TVN Style.
Nikt chyba nie ma jednak wątpliwości, że największą karierą może pochwalić się Paulina Chylewska, która od 1996 roku do dziś związana jest z TVP.
- W "Rowerze Błażeja" poznałam tak naprawdę telewizję. (...) Pozwolono nam w tym programie robić wszystko. Prowadziliśmy, robiliśmy felietony, jeździliśmy na zdjęcia. Później większość z nas została wydawcami "Roweru Błażeja" i mieliśmy wpływ na to, jakie podejmujemy tematy, jakich gości zapraszamy. Uczyliśmy się telewizji na żywym organizmie, od środka. (...) Sam program był niesamowity, bo była to pierwsza tego typu produkcja, do której zaproszono tylu młodych ludzi. Samych prowadzących było około 20 osób - wspominała po latach w wywiadzie dla TVP Info.