Randka nad rzeką
Marek zabrał Kasię na randkę nad rzekę. Kobieta delikatnie zasugerowała mu, że powinien bardziej dbać o higienę...
Nie przykładam do tego żadnej wagi, żadnej, żeby wyglądać ładnie - przyznał rolnik. Ręce niezadbane? No nie obcinam pazurów, czasem poobgryzam. To chyba widać po mnie, że nie przykładam wagi do tego, żeby wyglądać ładnie.
Napisałeś, że lubisz zadbane kobiety, ale zadbana kobieta lubi mieć przy sobie zadbanego faceta. Masz naprawdę duży, duży potencjał, znasz się na tylu rzeczach, ludzie cię lubią, kobiety cię lubią - tłumaczyła mu Katarzyna.
Na koniec... wskoczyli razem do rzeki.
Kasia pokazała, że jest spontaniczna jak ja, niebojąca się wyznań - mówił Marek. Jest dużo w niej takich cech dobrych, ale na dzień dzisiejszy nie wiem, czy nie znajdę lepszej.