Rolnicy rozczarowali widzów
Na szczęście nie we wszystkich przypadkach finałowe randki miały tak dramatyczny finał. Zbigniew i Kasia oraz Paweł i Natalia spędzili wyjazd w miłej, prawdziwie romantycznej atmosferze, pewni, że chcą kontynuować znajomość. Ale nawet pomyślny rozwój wydarzeń u wyżej wymienionych rolników nie zdołał zatrzeć złego śladu po ich kolegach z programu.
W komentarzach w sieci nieustannie przewija się jedno pytanie, czego w tym programie szukali rolnicy, bo raczej na pewno nie żon. Postawa Stanisława, który - jak nam się wydawało - zgłaszając swój udział w programie, chciał zmienić swoje życie, a w ostatnim odcinku stwierdza, że nie widzi na taką zmianę nadziei, jest kompletnie niezrozumiała. Podobnie w przypadku Adama, dotychczasowego ulubieńca widzów, którego wizerunek po tym, jak potraktował Anię, zmienił się o 180 stopni. Jak na wrażliwca i olbrzyma o gołębim sercu, muzykowi z okolic Hajnówki wyraźnie zabrakło empatii. Nie wspominając już o Grzegorzu, do którego największe pretensje można mieć nie o to, że nie chciał kontynuować znajomości z Ewą, ale o sposób w jaki przekazał jej tę wiadomość. To, co oburzyło widzów najbardziej, to niestety kompletny brak klasy wymienionych rolników i to, że nie potrafili wykorzystać szansy, która im się nadarzyła. Tak pokrótce można podsumować liczne opinie internautów, którzy swoją sympatię, jaką dotychczas darzyli
bohaterów programu, po tym odcinku przelali na odrzucone kandydatki na żony.
"Program świetny, ale ci rolnicy, może z wyjątkiem Zbyszka, to porażka. Oby kolejna edycja i w niej panowie naprawdę czegoś szukali. Nie tylko rozgłosu" - podsumowuje jeden z internautów.
"Banda wiejskich cwaniaczków, a dziewczyny klasą!!!", "Ci niby faceci chcą, ale nie wiadomo, czego chcą!!!"- napisali inni. Pojawiły się też głosy pełne nadziei, że choć rolnicy wystawili do wiatru finalistki, to dziewczyny znajdą swoje szczęście u boku kogoś innego.
"Tak na dobrą sprawę trzeba podziękować rolnikom, że wypromowali takie fajne dziewczyny jak: Ania, Ewa, Grażynka. Przynajmniej nie zmarnują się na wsi, a i męża szybko znajdą. Natomiast cóż, rolnik dalej będzie szukał żony...." - czytamy na facebookowym profilu programu.
Przypomnijmy, że przed nami jeszcze jeden odcinek, w którym bohaterowie ostatecznie ujawnią, jak zakończyły się ich telewizyjne znajomości. Czy znajdzie się coś na ich usprawiedliwienie? Przekonamy się niebawem.
KM/AOS