"Rolnik szuka żony". Widzowie krytykują Adama. Co zrobił nie tak?

Kolejny raz po obejrzeniu najnowszego odcinka "Rolnik szuka żony" widzowie nie szczędzili słów krytyki młodej rolniczce Kamili. Wielu oceniło wybór kobiety za zbyt racjonalny i słabo przemyślany. Łatwo wyeliminowała Janka i Tomasza, którzy popełnili małe przewiny. Za to największą zaletą Adama miało być jego energiczne podejście do życia i inicjatywa przy pracy w pieczarkarni.

W najnowszym odcinku Kamila przyjechała do chłopaka z rewizytą. Ten zaplanował dla nich wypad nad rzekę i łowienie ryb. Z pewnością nie spodziewał się, że rolniczka wykorzysta tę okazję, aby wyrzucać mu, że w czasie rozłąki nie kontaktował się z nią dostatecznie często.

Początkowo widzowie krytykowali wyłącznie wiecznie niezadowoloną rolniczkę. Z czasem jednak znaleźli się i tacy, którzy zauważyli też częściową winę Adama. Rzeczywiście argument, że próbował raz zadzwonić do Kamili, a ona akurat nie odebrała, więc już więcej nie próbował, wydaje się być łatwy do obalenia. Z tego co mówiła rolniczka, Adam po prostu nie zabiegał o jej uwagę.

"Może i prawda, ale kawalerowie też nie błysnęli, bo tych zalotów bądź zainteresowania jej osobą, to nie było widać";

"Znowu zawalił. Przez 2 tygodnie nie miał czasu zadzwonić... Żal. Wybrała go, piłeczka była po jego stronie, a on nawet z tego nie skorzystał";

"Bo jak ładna i majętna to zaraz jej same negatywy przypisują. A ona pewnie chce, by ją adorował, trochę rozpieszczał";

"Bardzo dobrze dziewczyna wie, czego chce. W tym świecie mężczyźni nie walczą o kobietę, tylko chcą, żeby to kobiety zdobywały ich. Tak to nie działa, brawo Kamila mów w oczy, co ci nie pasuje... Znajdzie się ten, któremu nie trzeba nic mówić. Jak będzie mężczyzną, to zachowa się jak mężczyzna, a nie jak rozpieszczony dzieciak" - twierdzą internauci.