Komplementom nie było końca
Najbardziej niezręczne okazały się chyba spotkania z potencjalnymi partnerami Moniki - młoda, atrakcyjna i niezależna kobieta onieśmielała wielu kandydatów. Wyglądający na mocno zestresowanego Łukasz opowiadał jej dużo o uprawie rzepaku i pszenicy oraz… o sianokiszonce. Wszyscy bardzo komplementowali rolniczkę i zapewniali, że są zachwyceni jej urodą. Na samej Monice największe wrażenie zrobił jednak Dominik, wdowiec i ojciec 9-letniego chłopca, który wyznał, że "potrzebuje czasu i cierpliwości".