"Jesteś trochę taką blondynką w czarnym kolorze włosów"
W walce o serce Adama pozostały już tylko dwie dziewczyny. Po kilku romantycznych randkach i wykonaniu kilkunastu zadań "olbrzym o gołębim sercu" wciąż nie był pewny, z którą z nich chciałby spędzić resztę życia. Wszystkie kandydatki sprawdziły się podczas prac w polu, a podczas indywidualnych spotkań oczarowały go swoją otwartością i spontanicznością. To nie ułatwiało podjęcia ostatecznej decyzji.
- Jedna zrobi to, druga tamto, ja czasami ich nie ogarniam. Są po prostu mega. Widzę, że są naturalne, nie ma w nich żadnej sztuczności, nieszczerości. (...) Anka, mam nadzieję, że się nie pogniewasz na mnie, dla mnie jesteś trochę taką blondynką w czarnym kolorze włosów. Z kolei ty, Izka, jesteś osobą pełną energii, wszędzie cię pełno, ale przez to jesteś dziewczyną, która na pewno sobie poradzi w życiu. Dlatego moim wyborem jest Ania - zaskoczył Adam.
Iza nie kryła zdziwienia. Mimo to pogratulowała rywalce zwycięstwa, dodając przed kamerami, że: "Anka potrzebuje silnego faceta", a ona sama rzeczywiście sobie w życiu poradzi.