Uczucie nie przetrwało próby czasu
Wkrótce po zakończeniu programu Paweł i Natalia rozpoczęli wycieczki po kolejnych produkcjach TVP. Opowiadali o swoim szczęściu i miłości m.in. w "Pytaniu na śniadanie" oraz "Świat się kręci", a przed kamerami nie szczędzili sobie czułości.
- Mamy trochę wspólnych planów, jesteśmy na dobrej drodze, ale potrzebujemy trochę czasu bez kamer i bez mediów - powtarzał rolnik.
Po kilku miesiącach szum wokół pary ucichł. Błyskawicznie pojawiły się wówczas plotki na temat rozpadu związku uczestników 1. edycji programu "Rolnik szuka żony". Niestety, przypuszczenia widzów okazały się prawdziwe. Tuż po ostatnich wyborach parlamentarnych, w których Szakiewicz poniósł porażkę, postanowił uciąć również wszelkie spekulacje dotyczące związku z Wodzinowską. Uczucie do pięknej mieszkanki Słupska nie przetrwało, a wszelkie informacje na temat ślubu pary stały się nieaktualne.
- Rozstaliśmy się z Natalią. Już nie będę szukał kandydatki na żonę w telewizji, chociaż nie żałuję udziału w programie - wyznał rolnik na łamach tygodnika "Rewia".