Łukasz nie pozostawił złudzeń
Wieczorna kolacja Łukasza i Patrycji, w zamierzeniu romantyczna, była jeszcze bardziej dramatyczna, niż ich rozmowa w ciągu dnia. Podczas przygotowań do spotkania rolnik przyznał, że nie widzi przyszłości ze swoją telewizyjną wybranką.
- Na tę chwilę wydaje mi się, że trudno będzie mi zbudować związek z Patrycją. Są pewne aspekty, które mi nie pasują. Dalej jest jakieś zauroczenie, ale im więcej o tym myślę, tym więcej mam wątpliwości.
Podczas kolacji Łukasz zarzucił Patrycji, że za bardzo na niego naciskała, a kiedy chciał "zwolnić", jej presja stała się nie do wytrzymania. Dziewczyna ze łzami w oczach pytała, czy nie mógłby poświęcić jej dwóch minut dziennie, żeby napisać choćby smsa.
- Ja nie twierdzę, że się pomyliłem, bo ja się dobrze czuję w jej towarzystwie, ale to nie jest to, czego... Że ona nie jest tą osobą, z którą mógłbym spędzić życie. Nie przekreślam jej jako osoby, ale wydaje mi się, że nie pasujemy do siebie - mówił Łukasz już po kolacji, podczas której… i tak zaprosił ją na kolejne spotkanie.
Czy któryś ze związków zawartych w 3. edycji programu "Rolnik szuka żony" ma szansę na przetrwanie? O tym widzowie przekonają się już za tydzień w finałowym odcinku show Jedynki.