Judyta mówi namiętnościom stanowcze "nie"
Prym wśród rolników od początku wiedzie Paweł. Rolnik z podbraniewskich Szylen tak bardzo chce zaimponować kandydatkom, że bez skrupułów pozwala sobie na znacznie więcej czułości niż jego konkurenci. Ku jego zaskoczeniu, nie wszystkie dziewczyny są zadowolone z tempa, jakie im narzucił. Choć Natalia i Kasia nie miały nic przeciwko namiętnym pocałunkom na traktorze, to rudowłosa Judyta wciąż trzyma mężczyznę na dystans. Nie zmieniła tego nawet specjalnie zorganizowana przez rolnika randka, podczas której Paweł nieoczekiwanie zaczął całować uczestniczkę. Niestety, romantyczna atmosfera udzieliła się tylko jemu. Judyta dała wyraźnie do zrozumienia, że wszelkie zbliżenia na razie nie wchodzą w grę.
- Ja się nie chciałam całować! To był raczej buziak - stwierdziła, gdy w końcu wyrwała się z jego natarczywych ramion.
W czasie, gdy Judyta próbowała przetrwać nachalność Pawła, Natalia i Kasia żywo komentowały "żart", który rolnik rzucił przed wyjściem na randkę.
- Nie pozabijacie się... No, kurde! To w ogóle brzmi, jakby on się nie wiadomo za kogo uważał, nie sądzisz?
- Trzeba go zj*bać, jak wróci.
- To tak brzmi, jakbyśmy były ze sobą skłócone.
- Brzmi to, jakby był jakimś bogiem.
- Chciałabym pójść do przeciwnego programu. Ja i sześciu facetów i wybieram jednego. Już mnie zaczyna denerwować sytuacja, jaką mamy teraz...
Wszystko wskazuje na to, że kolejne odcinki dostarczą widzom jeszcze większych emocji, bowiem rywalizacja o serce rolników staje się coraz bardziej zacięta. Macie swoich faworytów?
AR/AOS