Grzegorz odrzucił faworytkę
Ostatni odcinek 2. edycji "Rolnik szuka żony" niemal naszpikowany był niespodziewanymi decyzjami uczestników i nagłymi zwrotami akcji. Pierwszą niespodzianką programu był wybór Grzegorza. Gdy uczestnik wskazać, z którymi kandydatkami chciałby pójść na kolejną randkę, odrzucił Lilanę.
Jest to o tyle zaskakujące, że w poprzednim odcinku mężczyzna zachwycał się postawą dziewczyny, która wyznała przed kamerami, że chciałaby uprawiać seks dopiero po ślubie. Farmer z Uniejowic z dumą stwierdził, że w życiu kieruje się podobnymi zasadami i nie krył zauroczenia swoją kandydatką. Jak się okazało, Mirella, Paulina i Anna zrobiły na nim większe wrażenie i to właśnie one pojadą do jego gospodarstwa.