Przykry finał
Niestety, z każdym dniem para oddalała się od siebie. Podczas kolejnego spotkania Łukasza i Patrycji wyszło na jaw kilka niepokojących informacji. Okazało się bowiem, że 32-letni rolnik nie spotykał się z nią zbyt często, mimo że dzieliło ich 60 km.
W finale wyznał, że nie widzi z nią przyszłości, że za bardzo na niego naciskała, a kiedy chciał "zwolnić", jej presja stała się nie do wytrzymania. Dziewczyna miała do niego żal, że nie chciał wykazać się choć odrobiną inicjatywy, by pokazać, że mu na niej zależy. Szczególnie miała mu za złe zachowanie podczas wizyty u jej rodziców i dziadków, którzy bardzo zaangażowali się w sprawę i byli przekonani, że miłość kwitnie.