Nie żałuje udziału
Na Kasię jeszcze po zakończeniu programu spadało sporo hejtu. Widzowie nie mogli jej darować, że w jednej chwili zrezygnowała z show, mało zwracając uwagę na to, co czuł w tym momencie Piotr. Szybko wyciągnęli wniosek, że „Rolnik” rzeczywiście służył jej tylko do zdobycia popularności.
- Nie żałuję. Właściwie to mój udział był przypadkowy, bo wysłałam list 1,5 godziny przed końcem zgłoszeń. Byłam w szoku, że Piotrek mnie wybrał. Nie ukrywam, że tak mi się spodobało, że chciałabym wziąć udział w jakimś innym programie – przyznała w rozmowie z "Faktem".