Może w przyszłym roku?
Przy wspólnym stole nie zasiądą niestety Rafał i Justyna. Każde z nich postanowiło wyjechać do swojej rodziny. Nie oznacza to jednak, że ich relacja się popsuła. 27-letni rolnik wie już, jakie zadania zastaną go w domu i nie może się ich doczekać.
W Wigilię ubieram choinkę, bo w kuchni raczej nie mam czego szukać. Najlepszą kucharką jest moja babcia. Zdajemy się na jej kunszt, a później zajadamy tradycyjnymi pysznościami - wyjaśnił.