Pierwsze wspólne święta
Wigilii nie może doczekać się ulubiona para widzów - Ania i Grzegorz. Nie wyobrażają sobie, że mogliby spędzić je osobno. Ukochana rolnika uwielbia śpiewać kolędy, możemy być więc pewni, że wieczór upłynie im w miłej atmosferze.
Na święta w naszym domu jest mnóstwo gości i wspólnie dużo śpiewamy. Kilka lat temu zadbałam nawet o to, żeby dla każdego przygotować śpiewnik z kolędami, bo zawsze kończyło się na jednej zwrotce. Teraz goście nie mają wyboru i muszą śpiewać od deski do deski - powiedziała.
Grzegorz już obiecał, że się do nich przyłączy.
Słoń mi nadepnął na ucho, więc śpiewam niechętnie. Ale dla Ani w święta zrobię wyjątek. Skoro w Wigilię nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem - żartował.