Zyskali uczucie i popularność
Oboje zgodnie przyznali, że udział w programie "Rolnik szuka żony" nie tylko dostarczył im niesamowitych emocji i pomógł w odnalezieniu drugiej połowy, ale również sprawił, że zdobyli ogromną popularność.
- Na pewno jesteśmy rozpoznawani, więc każde wyjście z domu kończy się tym, że ludzie zwracają na nas uwagę. Bardzo często odwiedzamy też osoby i instytucje, które nas zapraszają, czyli hospicja i domy dziecka. To jest naprawdę wspaniałe, że ktoś na nas czeka, że możemy coś ciekawego dla kogoś zrobić - powiedziała Anna.
Podczas rozmowy z prowadzącymi "Pytanie na śniadanie" Grzegorz wyjawił również, że dopiero gdy spotkał na swojej drodze Anię, zrozumiał, co to znaczy prawdziwa miłość.
- Zawsze się zastanawiałem, jak to jest, że ma się tę pewność. Wtedy rodzice mi powtarzali, że jak będzie "ta" dziewczyna, to ty będziesz wiedział. A ja wtedy pytałem: "jak to wiedzieć?" Nie zdawałem sobie z tego sprawy. Aż tu nagle... Jest. I teraz już wszystko wiem - wyznał z dumą.