Kogo wybrał Marek?
Można odnieść wrażenie, że dwie z kandydatek Marka, Ania i Kasia, wręcz nie chcą być przez niego wybrane. W rozmowie z prowadzącą wspominały trudne momenty - zaniedbane gospodarstwo czy skubanie gęsi. Jedynie Beata do samego końca była bardzo pewna siebie.
- Co ci najbardziej przeszkadzało? - pytała Manowska Kasię.
- Cały ten rozgardiasz. Musiałabym być nastolatką kompletnie zaślepioną takim młodzieńczym uczuciem, żeby móc tu zostać.
Ostatecznie Marek wybrał... właśnie Anię, która nie kryła zdziwienia i strachu przed czekającą ją przyszłością. Zasmucona takim obrotem spraw była również Beata.
- Jednak nie ja. Nie ukrywam, że jestem zaskoczona. Moja kobieca intuicja mnie zawiodła - przyznała.
Niezadowolony był również syn gospodarza Adam, który miał chyba nadzieję, że jego ojciec wybierze Beatę.
- Myślę, że z tego nic nie będzie na dłuższą metę. Ania nie pasuje do mojego taty.