„Kobieta powinna mieć na czym usiąść i mieć czym oddychać”
Jan z Brzezin, 58-letni miłośnik koni, opisuje siebie jako romantycznego,niespełnionego i jak przyznaje, nigdy nie był zakochany. Zapytany o swoje preferencje, bez ogródek przedstawia obraz kobiety atrakcyjnej o pełnych, kobiecych kształtach. „Przychodzi sobota, niedziela i jestem sam, nikomu niepotrzebny”- stwierdza, lecz po chwili dodaje: „Duchowo czuję się na 30, 40 lat”. Czy ten program odmieni jego życie? Coś nam mówi, że to właśnie ten uczestnik najwięcej namiesza!
Jan wyjątkowo szybko jest w stanie podjąć decyzję, czy kobieta jest dla niego interesująca, czy nie. Kilka z listów odrzuca już po kilku sekundach. Kandydatka, która dołączyła żartobliwe zdjęcie z wysuniętym językiem, od razu wzbudziła w bohaterze wątpliwości. Pierwsze miejsce zdobywa bezapelacyjnie Małgorzata, która swój szczery i subtelny list Jan porównał do gobelinu. Uwagę Jana przykuła także „dziewczyna z plaży” oraz jej miniaturowy piesek. Najprawdopodobniej w przyszłych odcinkach zobaczymy także artystkę, marzącą o założeniu eko-wioski oraz Grażynę z Niemiec, pozującą na zdjęciu na motorze.