Mariusz okazał się bezkonkurencyjny
Pierwsza rolniczka w polskiej edycji programu jest jednocześnie najbardziej konkretnym uczestnikiem. Anna doskonale wie, kogo szuka i nie daje kandydatom walczącym o jej serce żadnej taryfy ulgowej. Do swojego gospodarstwa zaprosiła Jakuba, Łukasza oraz Mariusza.
Choć ten pierwszy zaskoczył uczestniczkę niezliczoną ilością prezentów, bukietów kwiatów i... bagaży, nie zdołał zaimponować jej tak jak Mariusz. Nie ma co ukrywać, że to właśnie samotnie wychowujący syna kandydat od początku jest faworytem Anny. Mężczyzna zawrócił jej w głowie już podczas pierwszego spotkania i z każdą kolejną randką rozkochiwał w sobie uroczą rolniczkę z Zalesia.
Nie inaczej było ostatnim razem, gdy oprócz drobnego upominku podarował jej... kolorowe amadyny (niewielkie ptaki - przyp. red.). Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ta para ma się ku sobie i kwestią czasu będzie, gdy konkurencja zostanie daleko w tyle.
Jednak tego, czy ta znajomość zakończy się na ślubnym kobiercu, dowiemy się dopiero z najbliższych odcinków.
AR