Co się stało?
Jak dotąd nie podano przyczyn śmierci Haliny Skoczyńskiej. Na 20 maja w Teatrze Ateneum w Warszawie planowana była premiera spektaklu "Twoje i moje" z jej udziałem. Nic więc nie wskazywało, że z aktorką dzieje się coś złego.
Uśmiechnięta i pełna energii artystka zawsze zachwycała nie tylko wyglądem, ale i dobrą formą. Nie narzekała też na żadne dolegliwości. Potwierdziła to Kożuchowska, ujawniając, że koleżanka miała wiele planów, które chciała zrealizować.