O przesłuchaniu dowiedziała się przypadkiem
Pewnego dnia, do mamy 9-letniej Misheel zadzwoniła jej przyjaciółka. Poinformowała, że w Warszawie trwa właśnie casting dla dziewczynek w wieku od dziewięciu do dwunastu lat do nowego serialu i stwierdziła, że jej zdaniem, Jargalsajkhan ma duże szanse na zdobycie roli.
- Zapytała, czy nie chciałabym przyjechać. (...) Wszystko robiłam na ostatnią chwilę. Noc przed wyjazdem do Warszawy nauczyłam się jakiegoś wierszyka na pamięć. Takie trzy wersy, najkrótszy, jaki znalazłam w podręczniku – wspominała.