W młodości często ich mylono
Gdyby nie charakterystyczne dla wokalisty Perfectu długie włosy i ciemne okulary, widzowie z pewnością dostrzegliby fizyczne podobieństwo Markowskich. Jak wyznał w programie TVN warszawski biskup, w młodości tak bardzo przypominał starszego brata, że niektórym zdarzało się ich mylić. Jedna z takich pomyłek o włos nie zakończyła się dla księdza prawdziwą katastrofą.
- Raz miałem problem, kiedy przed laty w czasie seminarium byliśmy niezmiernie podobni. I rektor seminarium na Nowym Świecie zobaczył Grzegorza z dziewczyną i myślał, że to ja. Rzeczywiście mogli mnie wtedy usunąć, ale wszystko się powyjaśniało- z uśmiechem wspominał biskup Markowski.
Choć dziś za sprawą sutanny nie sposób pomylić braci, jak stwierdził duchowny, popularność starszego brata czasami daje mu się we znaki.