Dokąd zmierza PiS?
Zapytany o to, jaką jego zdaniem Polskę zamierza stworzyć rząd, odpowiedział bez wahania.
Taką, którą ręcznie steruje jeden człowiek. I w której dużo do powiedzenia ma Kościół. Prezes chce nam wszystkim urządzić nowe państwo, takie narodowo-chrześcijańskie, gdzie władza i duchowni wchodzą w prywatność dużo głębiej, niż było do tej pory. To mi się nie podoba. Bardzo - przyznał.