Pokonała chorobę
"Atakuje najsłabsze ogniwa. Zastrasza. Zżera centymetr po centymetrze. Od środka. Po cichu. Organizm wysyła nam sygnały. A my ze strachu zagłuszamy je, udajemy, że nic nie widzimy, nic nie słyszymy, nic nie czujemy. A on przerzuca się na coraz to nowe komórki, zatacza coraz szersze kręgi. A rakowi nie można się poddać. Z rakiem trzeba walczyć. Jeśli ockniemy się zbyt późno, możemy już nie mieć o co" - tak wyjaśniała porównanie PiS-u do raka.
Po tym, jak Litwin wyzdrowiała, dostała zaproszenie do "Tańca z gwiazdami". - Zaproszenie do programu odebrałam jako nagrodę - komentowała.
"To, co wydarzyło się w moim życiu w ciągu tego roku, jest nie do opisania. Ukochałam się, wybaczyłam, podziękowałam, doceniłam, rozwinęłam swoje nowe pasje, spotkałam się w stu procentach ze sobą, spotkałam na swojej drodze wielu nowych, pięknych ludzi, a starzy trwali przy mnie dzień w dzień, noc w noc" - wspominała Agnieszki Litwin.
Dziś jej kolorowy świat możecie podglądać na instagramowym profilu artystki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram