Wzruszająca rozmowa z dziennikarką
Program był w zasadzie monologiem Joanny Racewicz. Słowa i pytania Tomasza Lisa wydawały się nieodpowiednie i zbędne.
Dziennikarka pięknie opowiadała o swoim zmarłym mężu, o tym, jak dobrym był człowiekiem i jak bardzo go jej brakuje.