Tego się nie spodziewała
Aktorka była bardzo zaskoczona, kiedy okazało się, że filmowa wersja hitu powstanie bez jej udziału. O wszystkim dowiedziała się przypadkowo.
- Spotkałam znajomego z branży, zapytałam, o co chodzi, a on mi na to: "Ale my już mamy pszczółkę!" - dodała rozżalona aktorka. - Nikt nie zadzwonił. Czuję się, jakby mi ukradli dziecko - stwierdziła w wywiadzie dla "Super Expressu".
W pełnometrażowych przygodach rezolutnej pszczółki ostatecznie miejsce Złotowskiej zajęła Agnieszka Fajlhauer.