Rywalizacja i kompletny brak pokory
Anna, która w nagrodę za poprzedni odcinek, dostała dodatkowe materiały do projektu - płyty CD - wprowadziła w życie swoją koncepcję sukienki. Niestety, kompletnie rozbieżną z wizją klientki. Tę sytuację wykorzystał Michał, który wcześniej kilkakrotnie współpracował z modelką. Przed kamerami nie szczędził krytyki pod adresem konkurentki, której projekt określił mianem "taniego i akademickiego". W bezpośredniej rozmowie z Anią zasugerował też, że mocno zainspirowała się jego wcześniejszymi pracami.
- Będzie podobnie, bo ty też miałeś błyskotki, tylko u ciebie było bardziej tandetnie - skomentowała ten zarzut konkurentka.
Po tych słowach chłopak mruknął do jednego z uczestników: "mam nadzieję, że tak rozdysponuje czas, że nie zdąży". Marta też nie kryła swojego niezadowolenia projektem.
- To miała być sukienka z moich marzeń, a była sukienką z koszmaru. Jakby to było prawdziwe życie, wywaliłabym ją do kosza - wyznała przed kamerą.
Krytyczni wobec kreacji z płyt byli też pozostali projektanci, ale Ania wydawała się być ślepa na mankamenty swojego stroju. Była tak pewna siebie, że niezadowolenie swojej modelki podsumowała stwierdzeniem: "nie wszystkie klientki mają dobry gust".