Magdalena Boczarska
- Absolutny wizjoner, pasjonat kina. Miał ten komfort, że mógł kręcić filmy z potrzeby serca, a nie zarobkowo – mówiła Magdalena Boczarska. Gwiazda "Sztuki kochania", która była drugim po "Bogach" hitem produkcyjnym Woźniaka-Staraka.
- Bardzo często działał pod prąd. Był wierny swoim wizjom. Mówił: "Jeszcze przyznacie mi rację". I miał rację – wyznała Boczarska.
W jej oczach Woźniak-Starak miał ogromny szacunek całej ekipy filmowej. Bo ludzie nie widzieli w nim producenta z bogatego domu, ale człowieka, który w świecie filmu zaczynał od zera. Od noszenia kabli na planie i kubków z kawą.